poniedziałek, 23 sierpnia 2010

streetcom i pakowanie

Właśnie dostałam do testowania wody smakowe Żywiec. 8 dużych 1,5 l i 12 małych. Dobrze że jeszcze na drogę nic do picia nie kupowałam to będzie jak znalazł.

Pakowanie idzie mi bardzo opornie . Robię wszystko żeby tylko się nie pakować :)

A taką oto fotkę strzeliłam wczoraj
po burzy i gradobiciu. U mnie na szczęście gradu nie było ale w Wejherowie czy Rumi to się działo.

Zrobiłam jeszcze dzisiaj ostatnie zakupy i oczywiście musiałam kupić książki . Mojej ulubionej autorki Kathy Reichs.

No i oczywiście ostatnie zakupy jedzeniowe i kosmetyczno - lekarskie. Ale nie chce mi się już robić fotek.


Jest to ostatni wpis przed wyjazdem. Mam nadzieję że mimo przeciwności losu (związanych z brakiem netu) będę tu chociaż od czasu do czasu zaglądać.

Pozdrawiam

niedziela, 22 sierpnia 2010

pourodzinowo i zaległe zakupy

No to imprezka się udała. Krasnal zadowolony, goście też. Był tort  ( ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia ) , grill i możnabyło nawet skorzystać z kąpieli w basenie ogrodowym. Szkoda tylko że siorka nie powiedziała żeby zabrać ze sobą kostiumy :))

Zaległe zakupy jeszcze z Nl.
Srebrne japonki super wygodne. Mam jeszcze takie czarne.











czapka jako dodatek do prezentu urodzinowego dla Krasnala.









czapka dla mnie











kurteczka dżinsowe z mega obniżką ( z 50 na 15 euro!!!!)




A teraz siedzę w domciu obok mnie wala się wszystko i nic czyli przygotowuję się do pakowania.

Miłego dnia

piątek, 20 sierpnia 2010

spotkanie, Sopot ,niespodzianka....

No to spotkanko doszło do skutku. Super było się spotkać mimo że krótko. Dziękuję dziewczyny za miłe popołudnie.Pogadałyśmy pośmiałyśmy się.Obowiązkowo trzeba będzie powtórzyć.

Za to dzisiaj wybrałam się do Sopotu z mamą i Krasnalem, który poszalał sobie z moim aparatem i dzięki temu mam kilka fajnych fotek                                     
Cieszę się że tak fajnie udało mi się wykorzystać urlop.




Jak przyjechałam do domu to czekała na mnie niespodzianka od Beti.
Dziękuję bardzo. Jesteś kochana!!!!!
Mam nadzieję że moja przesyłka do Ciebie dotarła.


No a w drodze powrotnej kupiłam sobie walizkę prawie  2 razy  większą od tej którą posiadam.
A jutro impreza urodzinowa Krasnala.


POzdrawiam

środa, 18 sierpnia 2010

zakupowo czyli rzaba poszlała :)

Najpierw Rossman i wydane ponad 100 zł min kupiłam "skarb" z próbkami za 5 zł ( cały dochód przeznaczony na odbudowę szkół w Sandomierzu )
jedwab był jako próbka a szampon i dezodorant kupiłam :)

Później wizyta w księgarni matras i 
zakup 3 książek w cenie jednej .  Będzie co czytać

Po południu wybrałam się na spacer po osiedlu i odkryłam nowy super sklep meblowy Bodzio i to zaowocowało kolejnym zakupem
stolik za 130 zł

i dwa pufy po 73 zł ale w ciemniejszej tapicerce.
Polecam te meble mają super ceny.

A jutro rano fryzjer a po południu spotkanie klubowe.

Pozdrawiam

wtorek, 17 sierpnia 2010

już w domciu!!!!!!!!

Jestem w domciu popijam zimnego Leszka i jest mi bardzo fajnie.

Podróż minęła spokojnie i szybko mimo że przez całe Niemcy lało.

Plan urlopowy bardzo napięty ale mam nadzieję że dowiem się szczegółów spotkania i uda mi sie wpaść chociaż na chwilkę bo bardzo bym chciała.
Krasnal w szoku jak mnie zobaczył . Nie spodziewał się że przyjadę a ja lubię robić takie niespodzianki :)

A te buty powaliły go na kolana :) Jak ja to kocham

A oto mój jednoślad którym się ostatnio chwaliłam

postrach holenderskich ścieżek rowerowych :)

Pozdrawiam Was serdecznie i obiecuję przez kilka dni bywać tu częściej

niedziela, 1 sierpnia 2010

urlopowo, rowerowo. spidermenowo

Tak Tak Tak mam urlop!!!!!! co prawda od 18 do 24 sierpnia ale dobre i to no i najważniejsze że będę na urodzinach Krasnala !!! Jakoś udało mi się użebrać te pare dni. Lepsze to niż nic.

Coraz bardziej się wkręcam w jazdę na rowerze. Dzisiaj zrobiłam ok 50 km i nawet dobrze się czuję mam nadzieję że jutro też będzie oki bo mam zamiar pojechać na zakupy. No bo oczywiście jutro mam wolne!

Poszalałam ostatnio troszkę na zakupach ale fotki mi nie wchodzą więc poczekam z wrzuceniem ich jak będę w Pl.

Pomału robię zakupy do Pl. Krasnal ma ostatnio "szała" na punkcie spidermana i chce wszystko z tą postacią. Kupiłam już piżamkę, bluzkę, majtki, buty, i kamizelkę odblaskową na rower. No a moja siostra kupiła mu rower z pająkiem.

Beti Grunwaldzka kartka doszła . Dziękuję bardzo :***

Pozdrawiam Was :) i dziękuję za pamięć :*