piątek, 29 czerwca 2012

29.06.2012

Moje 11 :)
Zostałam nominowana przez Beti i Olcię tak więc odpowiadam :)

Beti
1. Książka czy film? Zdecydowanie książka 
2. Szybki numerek czy długa gra wstępna? szybki numerek
3. Lody czy sorbet?sorbet
4. Po bożemu czy z fantazją? z fantazją 
5. Mini czy maxi? ostatnio chyba mini ...
6. Chleb czy bułki? chleb
7. Ogrodowy wiecheć czy wiązanka z kwiaciarni?  wiecheć
8. Wino białe czy czerwone?białe
9. Komedia czy sensacja? sensacja
10. Stringi czy figi? figi
11. Złoto czy srebro? srebro



Ola
1.Jak prezent to Biżuteria czy perfumy?   Biżuteria
2. Obcasy czy baletki?  balerinki 
3.Książka czy serial?  książka
4.Romans czy kryminał? kryminał
5. Lody czy owoce? lody
6. Plaża czy basen? plaża
7. Szalona Impreza czy ciepły kocyk i herbatka? kocyk i herbata
8.Josh Hartnett  czy Alexander Skarsgård? Josh
9. Rock czy pop? rock
10.Romatyczna schadzka : na plaży czy w lesie? las
11. Szaleństeo zakupów:  H&M czy Empik ? Empik


ja chyba nikogo nie będę nominować bo chyba wszystkie już odpowiedziały :)
Poszalałam dzisiaj na zakupach . Postaram się jutro pokazać.

środa, 27 czerwca 2012

26.06.2012

Czyli trzeci dzień w Polsce :)
Staram się odpoczywać ale póki co niewiele z tego wychodzi. Wczoraj odwiedziłam brata i bratową no i dowiedziałam się że bratowa jest w ciąży... JUPII!!!!! Ale jej fajnie. Dzisiaj na 15 idzie do lekarza więc pewnie dowiem się więcej szczegółów.
Dzisiaj szwagier pewnie podrzuci Dominika na kilka dni  bo podobno strasznie się za mną stęsknił :)) No i znowu raczej o odpoczynku można pomarzyć ...

A urlop zaczął mi się bardzo przyjemnie taką oto przesyłką
tak więc intensywnie testuję :) i musze przyznać że są całkiem, całkiem....

Mam w końcu mozliwość wrzucenia kilku ostatnich zakupów :

tunika z Lidla rozmiar S i w sumie mogłaby  być mniejsza

koszulka i spodenki ( ale na razie jakoś nie ma pogody żeby w nie wskoczyć )


japoneczki


tunika ( na żywo ma  żywo zielony kolor )


bluzeczka ze sznurkami ( mam jeszcze taką żółtą i uwielbiam je )


A co u mnie...
No dzieje się i to w dobrym kierunku.Przedwyjazdowy weekend spędziłam z Mariuszem. Miałam już sobotę wolną więc pojechałam do niego w piątek wieczorem.Oczywiście zaliczyliśmy imprezkę u jego znajomych, wróciliśmy ok 4 do domu. W sobotę mięliśmy od rana Julkę więc raczej nie było czasu żeby odpocząć. Ale mimo wszystko było fajnie. A w sobotę wieczorem mięliśmy chatę tylko dla siebie....
Co prawda przyjechała siostra Mariusza z urlopu ale wiedzieli o co chodzi i się zmyli do jego drugiej siostry na noc :) No a w niedzielę za to pospaliśmy do południa ( jak  nigdy ).
A o 17 wyjechałam do Pl i bardzo szybko dotarłam bo byłam w domu o 5 rano ( 12 godz jazdy to rekord)
A teraz szaleje trochę na allegro i w innych internetowych sklepach, nadrabiam półroczne gazetowe zaległości ( a trochę się tego uzbierało -mam prenumeratę TS i Pani )

Prezent urodzinowy M kupiłam . Jak juz pisałam jest to zapalniczka ZIPPO . Do tego jeszcze wywołałam nasze wspólne zdjęcia i chcę je włożyć w jakieś ładne ramki.

A wczoraj przedłuzyłam umowę z Orange i wzięłam sobie taki oto telefonik
I od kilku dni chodzi za mną ta piosenka

http://www.youtube.com/watch?v=t5qURKt4maw


No i nie pamiętam co Wam jeszcze chciałam napisać .....
Jak mi się przypomni to napiszę :)))

niedziela, 3 czerwca 2012

03.06.2012

No i nadeszła pora na nowy wpis. Następny pewnie będzie zrobiony w Pl ( patrząc na ich częstotliwość :D )

No i co by tu napisać żeby to miało ręce i nogi, bo trochę się wydarzyło od ostatniego wpisu :)

Związek kwitnie w pełni.  Są już daleko idące plany, ale o tym na razie cisza :).
Póki co myślę o zblizającym się urlopie . Jeszcze 3  tygodnie i będę w Pl. Chociaż Mariusz chciałby żebym tam w ogóle nie jechała tylko zamieszkała u niego chociaż na te 2 tyg, ale ja mimo wszystko chcę jechać do domu.Zwłaszcza że chcę zabrać autko z Pl i wtedy nie będzie przeszkód żeby zamieszkać razem, bo będę miała transport do pracy. chociaż z tą racą to też nic nie wiadomo, bo w te nasze pomidory wlazła jakaś zaraza i jutro zaczynaja likwidację dwóch z trzech szklarni a to oznacza że pomidory z tych szklarni bedą jeszcze przez jakiś miesiąc.No i nie wiadomo jak to będzie później wyglądało.Póki co wiele wskazuje na to że mimo tego że nie chcę pracować na szklarni, to pewnie wyląduję tam gdzie pracuje Mariusz.
No i intensywnie zastanawiam się nad prezentem urodzinowym dla M i jako że jest osobą palącą ( niestety) postanowiłąm kupić mu zapalniczkę Zippo. Myślę że to będzie fajny prezent i że mu się przyda. Bo kompletnie nie mam pomysłu na inny prezent.
Weekend minął pod nazwą dzień dziecka. Wzięliśmy Julkę na lody i na spacer. Julka ma 2,5 roku i jest naprawdę kochanym dzieckiem. Strasznie ją lubię i wiem że ona lubi mnie mimo bariery językowej niestety. No ale coraz lepiej sobie radzę żeby się z nią dogadać. Poza tym mam plany żeby iś do szkoły i intensywnie uczyć się jezyka zwłaszcza jeśli mam zamiar zostać w Holandii i być może założyć rodzinę ....A M chyba tego chce. Zresztą czasami sama nie wiem czego on tak naprawdę chce. Jednego dnia mówi że nie chce dziecka za kilka dni stwierdza że mimo wszystko fajnie by było jakby sie pojawiło. A ja stwierdzam co ma być to bedzie tak jak pisałam w poprzednim wpisie.

Jako kierowca radzę sobie coraz lepiej i coraz bardziej myślę o podróży z Pl do Holandii. Z tego powodu intensywnie oglądam aukcje z nawigacjami a że nie mam o tym zielonego pojęcia to szukam pomocy w tym temacie.
Przygotowujemy się do Euro. Przystroiliśmy nasze domki w barwy biało-czerwone i czekamy na pierwszy mecz :)A jako że na zakupy jeździmy we wtorki i piątki to chyba w tym tyg zrobimy we czwartek żeby zdążyć na mecz :)

No i czekamy na rozwój wydarzeń między mną a M bo bardzo chciałabym żeby było dobrze i wiem ze on tez tego chce. A najbardziej nie lubię tej naszej tygodniowej rozłąki. Chciałabym zeby udało  nam się w końcu zamieszkać razem. Wiem ze to się wszystko bardzo szybko dzieje ale na co mamy czekać .... Przecież nie mamy juz 18 lat...