niedziela, 21 marca 2010

fotki do wpisu poniżej



poduszeczka od Krasnala i wygrana z Olivii

17 komentarzy:

  1. Cudna poducha - Krasnal się postarał:) I wygrana z Olivii też niezła:)
    Wczoraj widziałam żółte krokusy na trawniku przy drodze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, tak - dla Ciebie to żadna atrakcja, a ja po tej długiej zimie na ich widok się cieszyłam jak dziecko;)
    U mnie na razie cudnie, ciepło i słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poducha w pytę! Tych herbat ja akurat nie lubię, jakieś takie nijakie w smaku, ale czajnik niczego sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O,jaka słodka ta poduszka:)))
    Super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nooooo ... będę dźwięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale poducha!!!!lubię te herbatki;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluję wygranej... :))

    OdpowiedzUsuń
  8. zawsze myślałam, ze te herbata to LIVING, a nie IRVING :D

    OdpowiedzUsuń
  9. oczywiście nie na bieżąco jestem:) a dałoby radę troszkę wcześniej? np. 16.30? bo ja w okolicach 17.30 musiałabym się zwijać..Jak się nie da, to oczywiście będę na 17.

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja proponuję umówić się na 16.30. W KG czytałam, że Aggie może od 17, więc wtedy dołączy, a ja koło 17.30 będę uciekać. Pasuje? Może w lodziarni u góry koło rossmanna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Trafisz na pewno:) Ta lodziarnia jest koło rossmanna, ccc, esotiqa, na pierwszym piętrze:) A można sobie tam spokojnie posiedzieć. Korzystasz w Polsce z jakiegoś nr telefonu w razie czego?

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłego pobytu :* A prezent od Krasnala świetny, postarał się :)

    OdpowiedzUsuń