Znalazłam w necie wymarzone sofy M i zaraz je Wam pokażę :))
Ale zacznę od tego że siostra M dostała klucze od mieszkania i pomału działają . Dzisiaj David z Mariuszem malują a ja mam chwilę spokoju w domciu. Posprzątałam , pomyłam , stłukłam kieliszek od wina i rozcięłam sobie palucha. I to chyba tak porządnie... nie moge zatamować . Coś mi się wydaje że trzeba bedzie szyć i jak M przyjedzie to trzeba bedzie podjechac do szpitala . Znając jego tak na pewno bedzie chciał zrobić .
Zostałam ostatnio poinformowana że w styczniu czekają nas dwie imprezy chrzcin , gdzie na jednej M bedzie chrzestnym. czyli pojawia się dylemat i problem w co się ubrać. Już panikuję bo będę potrzebowała dwóch kreacji bo to chrzciny u brata i siostry Mariusza.No a oczywiście spodnie nie przejdą ( już mi to powiedział ). Nie chce mi się nawet myśleć a już tym bardziej szukać po sklepach.
No a teraz kilka fotek
wymarzone sofy ( komplet 2 szt 500 euro ) chociaż ja bym wolała z fotelami tylko ze jeden fotel kosztuje 200 euro
Kilka ciuchowych zakupów
spódniczka 19 euro C&A
bluzeczka 7 euro Cool Cat
staniki po 5 euro szt
I moje nowe odkrycie
sok aloesowy z kawałkami aloesu . Najlepiej smakuje bardzo schłodzony
Kupilismy tez meble do salonu ale nie mam jeszcze fotki.
A lodowka spisuje sie znakomicie i pomalu ja zapelniamy
W pracy ogolnie beznadziejnie ale nie chce mi sie o tym gadac. Z utesknieniem czekam az wroca normalni ludzie.....
Pozdrawiam
o matko jak ten paluch sie ma? lepiej??
OdpowiedzUsuńa w której ręce paluszek?nieźle ciachnęłaś,a moze jednak obejdzie sie bez szycia;)
OdpowiedzUsuńmozę jeszcze na %% trafisz jakieś sukienki na te chrzciny,a właściwie dlaczego wolisz w spodniach...?
a kiedy wróca normalni ludzie?wytrzymasz?;D
Chrzciny w styczniu a ty już się martwisz co ubierzesz??Nieźle;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie-jak palec??
swietna sofa :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej wodzie aloesowej, można ja kupić w PL?
OdpowiedzUsuńmmmm, apetycznie brzmi ten sok aloesowy:) kiedyś widziałam w sklepie, ale chyba drogi byl;|
OdpowiedzUsuńfajne te sofy, nie myślałam, że czarno-białe meble moga byc takie nice:)
a czemu spodnie nie przejda na chrzciny?Nie daj się zastraszyć;)
Asia, jak tam palec??? Dobrze wszystko?
OdpowiedzUsuńDo stycznia sporo czasu, na pewno coś spokojnie kupisz:)
Szkoda, że fotele drogie, też bym wolała z fotelami, przynajmniej z jednym.
Tydzień temu wysłałam Ci tę gazetkę, mam nadzieję, że dotrze niedługo:)
uwielbiam smak tego soku z lodem! bardzo orzeźwia:)
OdpowiedzUsuńudane zakupy..a najbardziej mi się biustonosze podobają :)
OdpowiedzUsuńi jak palec??mam nadzieje,że skończyło się tylko na strachu :)
nie ukrywam , że liczę na fotki jak już sobie wszystko urządzicie :)
OdpowiedzUsuństrojem się nie przejmuj, bo do stycznia daleko. Najlepiej jak na spokojnie będziesz "przy okazji" w sklepie przeglądała, wtedy najczęściej się kupi.
Ehh jakie to fajne szukać mebli do swojego mieszkania! Ja dorwałam wczoraj nowy katalog z Ikei i już się mebluję w głowie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te sofy !!! :)
OdpowiedzUsuńeee... a to jakiś wymóg,że na chrzcinach trzeba być w kiecce ? ;p
Pozdrawiam :*
Żadnej kreacji na chrzciny nie miałam, po prostu coś "odświętnego" ubrałam, a pokreśliłam żakietem i znalazł się zestaw chrzcinowy :) Urocze są te staniki, szkoda, że ja potrzebuję duży rozmiar i mam problem z dobraniem sobie fajnego stanika. Jak coś znajdę ciekawego, to cena mnie powali, a jak coś pasuje, to takie "babcine" :( Muszę zabrać się za odchudzanie :(((
OdpowiedzUsuńJa w Ikei to pół mieszkania kupię:)
OdpowiedzUsuńNie ma za co, kochana:)
OdpowiedzUsuńW tym wynajmowanym mieszkaniu, gdzie teraz mieszkamy to nie specjalnie mi się uśmiecha coś do książek kombinować. Ale "na swoim" to już nie ma bata- musi być biblioteczka !!! :)))
OdpowiedzUsuńP.s Widzę,że czytasz teraz Grishama. Mój P. bardzo polubił jego ksiażki :)
te sofy cudowne :) super zakupy
OdpowiedzUsuń