Wiecie, im bardziej myślę o tej całej sytuacji z pracą , tym bardziej przekonuję się że tak akurat miało być i będzie dobrze. Może i wynudzę się w domu, może i będzie trochę mniej pieniędzy ale najważniejsze że sobie odpocznę , zwłaszcza moje biedne nóżki. Na spokojnie sobie wszystko przygotuję dla Maluszka. I ogólnie jestem dobrej myśli.
Święta spędziliśmy z siostrą M i jej facetem i dziećmi a wczoraj wpadł jeszcze kuzyn jej faceta z kobietą . BYło wesoło bo towarzystwo bardzo mieszane: polsko-portugalsko-węgierskie
Mała kawka , ciacho, książka ... Może spacerek , bo słoneczko wyszło i tak fajnie grzeje.
A tu fotka z pierwszego dnia świąt :
Maluszek rozrabia na całego. Kręci się , wierci. Ostatnio reaguje na budzik. W zeszłym tygodniu na mój a teraz na M . DO tego stopnia że dzisiaj nie wiedziałam jak się ułozyć żeby było mi wygodnie. M przed wyjściem przyłozył mi rękę do brzucha i był w szoku jak go mały kopnął. Wiercipięta :D
Nawet położna ostatnio się śmiała że jest strasznie ruchliwy. Na USG zasłonił buźkę rękoma ale oczywiście najważniejszą rzecz pokazał. W końcu M zobaczył na żywo co Mały ma tam między nogami, bo na poprzednim USG byłam sama i co prawda miałam fotkę ale za dużo tam widać nie było.
A i wiecie co? Jak tak patrzę na te swoje aktualne fotki to tak sobie myślę : jak ja to zrobiłam że mam takie długie włosy? hahaha Jak się chce to da się zapuścić.
No i tak na koniec na przywołanie wiosny
fajnie, że święta się udały:)
OdpowiedzUsuńbrzuszek uroczy! a Mały Wiercipietek pewnie jeszcze da Ci popalić;) ja pod koniec to się kanapy trzymałam, żeby nie spaść ;)
ha! miałam pisac,ze włosy Ci urosły!!!!
OdpowiedzUsuńnooo,nieźle pojadłaś w te święta;)
tez mi się wydaje,ze dobrze wyszłąś na tych zawirowaniach z praca,skorzystacie na tym-ty i dziecko,kasa nie jest najwazniejsza,Maluszek na początku będzie potzrebował tylko Ciebie i Twojego czasu:)
Fajnie, że masz długie włosy:)
OdpowiedzUsuńJak krasnal wyrósł!
Ale fajny duży brzuszek! I bardzo dobrze że się nie przyjmujesz. Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńdo dobrego wniosku doszlas:))
OdpowiedzUsuńa brzuszek duzy:)
jakby nie było to już 7-my miesiąc :)
Usuńale widziałam większe
ślicznie razem (z dzidziusiem) wyglądacie :))
OdpowiedzUsuńA ten facet obok dziecka na kanapie to wygląda na baaaardzo wysokiego. Mam rację? :)
Ja się objadłam strasznie, na jedzenie patrzeć nie mogę. A przecież tak naprawdę dużo nie zjadłam..
noo włosy faktycznie urosły :)
OdpowiedzUsuńodpoczywaj kochana!!
odpoczywaj kochana, dziekuje za kartke :) bedzie dobrze...
OdpowiedzUsuńfajny brzuszek, jeszcze troszkę;-)
OdpowiedzUsuńodpoczywaj - co jak co, ale Ty powinnaś :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie! No i te włosy!! :)
OdpowiedzUsuńAle się najadłaś:D
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj teraz i się relaksuj:))
miłego weekendu? jak sie czujesz?
OdpowiedzUsuńDuuży brzuszek masz:))
OdpowiedzUsuńHej. Mogłabym prosić o jakiś kontakt mail do Ciebie? :)
OdpowiedzUsuńa o co chodzi?
Usuńmyszorek111@interia.pl
wysłałam wiadomość :)
OdpowiedzUsuń