wtorek, 2 lipca 2013

02.07.2013

No i pierwszy spacerek za nami. Mlody chyba nawet nie wie ze gdzies byl bo tak grzecznie spal. Zreszta zjadl i spi nadal :) Mielisny przedwczoraj maly problem z kupka ale po herbatce z rumianku mu przeszlo i poki co jest ok. No ale nie bede Was zanudzac takimi tematami.


Kupilam sobie dzisiaj w koncu farbe do wlosow zeby doprowadzic sie do porzadku.No i ciesze sie bardzo bo 8 dni po porodzie mam -8kg czyli ponad polowa tego co przytylam .


M ma dzisiaj urodziny 30-te . Pytam sie go co mu kupic a on mi na to ze mam mu nic nie kupowac bo najlepszy prezent juz mu dalam , co prawda tydzien szybciej ale co tam :)


Moi mezczyzni w trakcie popoludniowej drzemki :)


A Patrycja strzelila focha jak nic. Pisze wczoraj do M czy moze dzisisj na 4 godz przyprowadzic Julke. Ja sie nic nie odzywalam i czekam co M powie. Na to on oddzwania do niej ze ... nie ma takiej opcji bo ja moglam jej pomagac jak bylam w ciazy a teraz niestety mam swoje dziecko i on nie chce mnie obciazac. Bylam w lekkim szoku bo on zawsze w takich sytuacjach byl na tak nie kosultujac tego ze mna.  Zreszta powiem Wam ze Julka zrobila sie tak niedobra. Jest strasznie zazdrosna. Niby podejdzie , przytuli sie , da buzi malemu ale tylko czeka zeby zrobic na zlosc i  byc np glosno i rozrzucac zabawki. Ja powiedzialam ze nie ma problemu zeby ona byla u naw w weekendy jak M jest w domu, ale w innym wypadku nie wchodzi w gre to ze bede sie nia opiekowac.  No ale spotkalysmy dzisisj Patrycje z Julka pod jednym sklepem to Patrycja nawet czesc nie powiedziala,  a jak Julka chciala podejsc to ja zlapala za reke i przytrzymala.  Kurde nie kumam takich ludzi. Co ona liczyla na to ze bede na jej kazde zawolanie? Mam teraz swoje dziecko i jemu chce poswiecicic 100% swojego czasu mimo tego ze wiekszosc przesypia. Ona chyba myslala ze wykorzysta jeszcze moja mame , ze skoro ona jest to bedzie chetna do opieki, ale z jakiej racji,. Moja mama przyjechala pomoc mi przy miom dziecku a nie przy jej corce. I tu nawet M sie ze mna zgadza .

a tu moj smerfny krasnoludek :)

Nie moge sie na niego napatrzec zwlaszcza jak robi minki i tak slicznie sie usmiecha. Naprawde w takich momentach zapomina sie o wszelkim bolu jaki wiazal sie z jego przyjsciem na swiat.

14 komentarzy:

  1. ale masz cudnego synka,u nas taki maluszek będzie za miesiąc u mojej siostry :-)
    Z tego co piszesz Patrycja jest ewidetnie zazdrosna,może obawia się,że teraz M.nie bedzie miał dla Juli tyle czasu i zainteresowania co dawniej a sama Julia musi się też oswoić z nową sytuacją i faktem,że została siostrą :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny:)
    Strasznie dziwne zachowanie tej Patrycji.

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny:) nie masz co sie przejmować Patrycja, niestety niektore sa takie

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny maluch :)) ciesz się nim i nie przejmuj jakąś Patrycją. Dziwna kobieta z niej. Niech sobie niańkę znajdzie do opieki jak sama rady nie daje.

    OdpowiedzUsuń
  5. synuś piękny :)
    ta dziewczyna chyba naprawdę nie potrafi zrozumieć sytuacji.. jesteś świeżo po porodzie, co z tego że synek przesypia większość czasu.. ty też musisz spać, odpoczywać, zbierac siły, bo będziesz ich naprawdę potrzebować..
    a ile przytyłaś w ciązy? ja w sumie 16 kg, po wyjściu ze szpitala, czyli 5 dni po porodzie było mnie mniej o 9 kg, teraz zostały mi jeszcze jakieś 3-4 kg.. głownie na brzuchu :/

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny ten twój krasnoludek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. krasnalek boski! chyba musicie ustalić jakieś reguły bo ta cała Patrycja na głowę Ci wejdzie i będzie cały czas strzelać fochy...

    OdpowiedzUsuń
  8. ślicznego masz synka :)
    nie przejmuj się Patrycją. a co do Julki, to mam nadzieję, że jednak poukładacie sobie kontakty w zadowalający Cię sposób :*

    OdpowiedzUsuń
  9. dziś rano weszłam na wagę :) zostało mi 2,5 kg :) od poniedziałku nie jem słodyczy, a jak tylko skończy mi się miesiączka, to biorę się za ćwiczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję Syna! Piękny Szkrab i na zdjęcia napatrzeć się nie mogę :) Patrycją się nie przejmuj, tylko ciesz się chwilami ze swoim dzieckiem. Czuje zazdrość i mam nadzieję, że przejdzie jej z czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale masz wspanialych mezczyzn !! i to cudowne ze masz M. po swojej stronie w tej dziwnej sytuacji... Boze co za koszmarna kobieta z tej P. badz silna !!! ciesze sie Twoim szczesciem i zycze cudownego macierzyntstwa :* i jeszcze raz gratuluje :*

    OdpowiedzUsuń
  12. GRATULUJĘ !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym bardzo, ale to bardzo Wam pogratulować! Śliczny synek!:)
    Nie zanudzasz takimi tematami:) Patrycją się nie przejmuj, niektórzy tacy są, że nawet się nie poczuwają...

    OdpowiedzUsuń
  14. fajnych masz facetów,zwłąszcza M. ;)))naprawde super facet;)

    OdpowiedzUsuń