poniedziałek, 9 kwietnia 2012

09.04.2012

Nareszcie!!! Normalnie dzień ( tydzień cudów!!!!! )
Jestem taka szczęśliwa że działam mi internet że nie wiem od czego zacząć pisać. Chyba zacznę od wątku głównego czyli tego który poruszyłam już na FB.
Tak więc od początku:

W styczniu zatrudnili u nas nowego chłopaka do pracy. Ma 28 lat nazywa się Mariusz i na stałe mieszka w Holandii. Ma zonę i dziecko. Tyle wiedziałam jak przyszedł do pracy. Pierwszego dnia szef przyprowadził go do mnie przedstawił nas i kazał mi pokazać wszystko co i jak z tym pakowaniem. Już wtedy coś we mnie drgnęło, ale wiedząc że ma żonę odpadł w przedbiegach jak ja to mówię :)
Po pewnym czasie dowiedziałam się że jest w trakcie rozwodu no ale wiadomo jak to jest w pracy czasami ktoś coś palnie i nie wiadomo do końca czy to prawda. Ja się okazało ze to prawda to dwie koleżanki powiedziały że mi pomogą w "zdobyciu " go. ( jak to brzmi hahaha)
No i robiśmy do siebie podchody aż w końcu postawiłam wszystko na jedną kartę i poprosiłąm koleżankę żeby dała  mi jego nr telefonu ( to było w sobotę)  i wysłałam do niego zyczenie świąteczne. On oddzwonił , pogadaliśmy trochę i postanowił przyjechać ( mieszka 15-20 km ode mnie). No i odbyliśmy poważną rozmowę . okazało się że ja mu się też podobam i też nie wiedział jak to ugryźć. Dzisisj przyjechał z pięknym bukietem kwiatów no i cóż ... jesteśmy razem.

Chociaż trochę się boję. Nie wiem czemu i czego ale czuję jakiś wewnętrzny lęk i nie potrafię się go pozbyć. Nie daje mi to spać , chodzę zamyślona . Chcę być z Nim ale się boję nie chcę zostać zraniona po raz kolejny ....
No ale podobno kto nie ryzykuje ten nie zyskuje !!!

No i jeszcze jak dzisiaj odpaliłam lapka to internet mi zaczął śmigać tak dobrze że mam FB i bez problemu moge zrobić wpis na BS z czym długo miałam straszne problemy. Normalnie Wielkanoc cudów!!!!


Serdecznie Was pozdrawiam i przepraszam za milczenie mam nadzieję że teraz to już będzie tylko lepiej

19 komentarzy:

  1. fajny facet,a Ty myslisz, ze cos pojdzie zle? zwariowalas?? enjoy! :) mam andzieje,ze teraz wpisy beda częstsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie myśl za dużo, będzie dobrze :) trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobno lepiej żałować, że się coś wydarzyło, niż że się czegoś nie zrobiło, więc... Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! też mam nadzieje,że wpisy będą częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Asia, nie kombinuj, tylko ciesz się szczęściem:)Powodzenia:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow:-)powodzenia!warto probowac zeby potem nie zalowac ze sie nie sprobowalo:-) wiec nic sie nie boj!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dobrze wiedzieć, że u Ciebie zrobiło się tak kolorowo! :D Trzymam kciuki, bo to zawsze raźniej jest iść przez życie we dwoje! ot co! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. same dobre wiadomości:)))) trzymam kciuki za Was,niech rozwieją sie Twoje obawy!
    no,i bywaj!bywaj tu częściej:*

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo, to trzymam kciuki za pomyślny rozwój akcji:)

    OdpowiedzUsuń
  10. oby jak najwięcej takich cudownych wiadomości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oooo, super, same pozytywne wieści!!!:))

    OdpowiedzUsuń
  12. takie posty to ja z chęcią czytam :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Super wiadomości:)Super:)Trzymam za Was kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowna wiadomość ! ryzykuj kochana, ryzykuj :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow, super!!! bardzo dobre wiadomości masz dla nas :)) trzymam kciuki za Was, a Ty się nie bój tylko kochaj :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana,świetna wiadomość!!! Trzymam kciuki!:*

    OdpowiedzUsuń
  17. No kochana same cudne wiadomści!!! Powodzenia, niech strach szybko minie a Ty czesciej sie tu pojawiaj!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nooo to super!
    Powodzenia! i pisz do nas częściej!

    OdpowiedzUsuń