Żyję ale jestem niestety bez netu :( Koleżanka od której miałam się przeprowadziła a teraz nie opłaca mi się podpisywać umowy. Na szczęście mam jeszcze jedną koleżankę która ma podpisaną umowę z T-Mobile i pożyczyła mi na dzisiaj ( jaj mam wolne a ona jest w pracy ) więc korzystam :)
Holandia przegrała!!! szkoda mimo wszystko liczyłam na to że będziemy swiętować .
Z urlopem na razie bez zmian chociaż było światełko w tunelu . W sobotę sprzątając w biurze zauważyłam że Remon ma w kalendarzu napisane że moi współlokatorzy jadą na urlop i ja!!! też. No ale niestety okazało się że on tak sobie mnie dopisał bo myślał że cały nasz domek jedzie. Przez chwilę miałam nadzieję.... No ale oni jadą jutro i zostaję z niezbyt lubianą koleżanką ( ale nie wchodzimy sobie w drogę na szczęście) i będzie błoga cisza i spokój przez 3 tyg!!! Ale będzie fajnie!!!
A tak w ogóle to muszę ich zbluzgać bo zamknęli mnie dzisiaj w domku i wzięli obydwa klucze. Dobrze że mam nisko okno :)
Pogoda super letnia, jestem fajniusio opalona.Chociaż wczoraj i przedwczoraj przeszła nad nami taka ulewa i burza że w niektórych miejscach powyrywało drzewa.
W pracy jakoś leci chociaż łapię chandrę zmęczeniową no i mam tzw efekt odstawienia internetu. Dobrze że chociaż polską telewizję mam. :)
A tak w ogóle to nie wiem czemu ale nie mogę dodawać komentarzy do Waszych postów.
No i ten net tak zamula ze nie mogę wrzucić żadnej fotki
Pozdrowionka.
hehe to przez okno wychodziłas ;P? szkoda,ze fotek zadnych nie pokazałas :(
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wszystko u Ciebie dobrze, bo już się trochę martwiłam:*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się na urlop nie załapałaś, ale - jak piszesz - przynajmniej będzie cisza i spokój:)
I szkoda, że z netem masz takie problemy:/
Buziak:***
I raz jeszcze dzięki za piękną kartkę:****
Myslałm co u ciebie, tak długo nic nie pisałaś. Szkoda że z urlopem nie wyszło, ale korzystaj z wolnej chaty i spokoju- chociaż troche odpoczniesz :))
OdpowiedzUsuńBuźka! :*
Kiepsko Ci pewnie bez netu. Ja już tak się do niego przyzwyczaiłam, że jeden dzień "odpoczynku" to kiepska perspektywa. :*
OdpowiedzUsuńja też kiepsko się czuję bez neta... a nie miałam go przez 3 dni :P
OdpowiedzUsuńszkoda, że z urlopem tak wyszło, ale jeśli będzie cisza w domku, to może mimo wszystko sobie odpoczniesz :* pozdrawiam
pozdrawiam ciepło z mokrej Szkocji:)
OdpowiedzUsuńOoo żyjesz!!!
OdpowiedzUsuńnareszcie sie odezwałaś! nie wiedziałam, ze cierpisz na brak internetu..a powiedz mi, doszła do Ciebie kartka ode mnie?
OdpowiedzUsuńno,właśnie,nareszcie jesteś;) już się martwiłam,co z Tobą;)
OdpowiedzUsuńteż byłam za holandią;)
ja bez internetu to już trochę jak bez ręki :))))
OdpowiedzUsuńkorzystaj z błogiej ciszy :)
niezła historia z tym oknem hehe :P
OdpowiedzUsuńych...bez netu teraz to prawie jak bez ręki ... ;/
OdpowiedzUsuń