wtorek, 26 lipca 2011

wielkie odliczanie ...

do urlopu!!!! Dokładnie 11 lub 12 sierpnia wsiadam do busa i spadam stąd na całe 2 tygodnie!!!! Już nie mogę się doczekać, zwłaszcza że Dominik zaplanował mi już prawie cały ten okres. Na początek on musi spać u cioci bo się bardzo stęsknił, potem ciocia obowiązkowo na co najmniej 3 noce musi być u niego, musimy pojechać na  ryby bo postanowił sobie że w końcu nauczy mnie  łowić ( to jego nowa wakacyjna pasja praktycznie co tydzień jeżdżą z Damianem  na ryby) no i chce mnie też wyciągnąć do zoo no i po drodze są też urodziny Dominika a ja kompletnie nie mam pomysłu co mu kupić . Chyba pierwszy raz mam taki dylemat co kupić 6-cio latkowi, który prawie wszystko ma  :) ?

A nie chwaliłam się Wam jeszcze że pojawiła się w mojej bliskiej  rodzinie dziewczynka . Co prawda nie spokrewniona ( mój brat ożenił się z dziewczyną która ma 4-ro letnią córeczkę ) no ale już też poszalałam na zakupach dziewczęcych :)


Moja dieta pomału dobiega końca . Tzn druga faza. Dzisiaj waga pokazała 60.3 kg czyli 17 kg mniej niż pół roku temu. Planuję  przejście na trzecią fazę dokładnie w pól roku od rozpoczęcia diety czyli 2 sierpnia.

No i poszalałam ostatnio troszkę na zakupach ale stwierdzam że nie mogę jak lump przyjechać do Polski w za dużych ciuchach więc trzeba było poczynić małe inwestycje :

Buty Reebok Easy Tone w super promocji ze 100 na 50 euro . Nie wiem czy mają działanie takie jak zapewnia producent , ale są mega wygodne ( to już moja druga para )

japonki Puma z 30 na 10 euro :) Mam nadzieję że będzie jeszcze lato w Polsce

No i oczywiście najważniejsze fotki ze spodniami nie chciały się wczytać :)

W takim razie zostaną wrzucone w następnym  wpisie a ten  już pewnie będzie zrobiony w Polsce!!
Pozdrowionka

15 komentarzy:

  1. uwielbiam reeboki! zazdroszcze tych fajnie wygladaja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam tych reeboków ale zammierzan się do ich kupna;p ciekawe czy mają właściwości o jakich mówią w ich reklamach;P

    OdpowiedzUsuń
  3. AAaaaa ja też tak chcę! 18kg zgubić! Tylko jakoś brakuje mi zawzięcia :( już mi ciotka zaproponowała, że razem będziemy na diecie i co tydzień będziemy zdawać sobie relacje z postępów. i co? i nic! od dziś miałam być, a że ciasta piekłam, to się nawpychałam - nie ciast w prawdzie, ale innych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. podziwiam!!! koniecnie pokazuj sie tu!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. noo to koniecznie spotkanie Klubowe, co?
    I zrób te badania!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. ty też na urlop do Polski w sierpniu się wybierasz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak to następny wpis dopiero w PL?dlaczego tak długo każesz nam czekać???
    druga faza?czy ty pół roku jesz na zmianę białko z warzywami??podziwiam Cię!a jak sie czujesz?

    OdpowiedzUsuń
  8. szacunek wielki za wytrzymalosc w diecie!!!!! BRAWO!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. niesamowite z tą Twoją dietą! jakieś spotkanie zorganizujemy chyba? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ale ja Ci zazdraszczam tych zgubionych kilo!! ciesze sie,ze juz niedlugo bedziesz miala urlop, odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super,że będziesz miała urlop:))
    A co do lata w Polsce to może być różnie,ale miejmy nadzieję,że w końcu nadejdzie:)
    Pozdr:)

    OdpowiedzUsuń
  12. no ale masz plany na urlop, mały organizator czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ważysz tyle co ja;)))

    Pewnie, że jestem za spotkanie:)) Powiedz tylko gdzie i kiedy;)

    OdpowiedzUsuń
  14. planujemy od 17 do 25 sierpnia

    OdpowiedzUsuń