niedziela, 18 września 2011

zakupy poprawiają humor

Tak to prawda :)
Poszalałam ostatnio troszkę ale co tam , raz się żyje. Robi się chłodno więc trzeba troszkę uzupełnić garderobę w cieplejsze ciuchy i w ten oto sposób stałam się posiadaczką kilku bluzek i spodni. Na razie bez zdjęć bo nie chce mi się robić .
A za największy swój wyczyn zakupowy uważam kupno 5 motków ślicznej fioletowej włóczki w celu udziergania sobie szalika. Zobaczymy czy wytrwam w tym postanowieniu.

No i nastrój mi się troszkę poprawił . Dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy :**

Pogoda do kitu, pada deszcz, jest zimno, więc siedzę w domu, dziergam, czytam, klikam i piekę  chleb.Totalnie leniwa niedziela.
W pracy jakoś leci, chociaż jakoś ostatnio mi się nie chce tam chodzić. Chyba jestem już zmęczona. Tęskni mi się za domem i moim autkiem :)))) żeby wsiąść sobie i gdzieś pojechać .....

Dzisiaj tak króciutko :)
P.S.
Odwiedzam Was regularnie ale nie zawsze mam możliwość napisania komentarza

16 komentarzy:

  1. dorze, że czujesz się troszkę lepiej :)

    jaki chleb pieczesz? Dodawałaś już przepis na bloga? Zawsze mi się wydawało, że pieczywo jest zakazane na diecie Dukana

    OdpowiedzUsuń
  2. a pokażesz co ci się udało zrobić z tej włóczki??:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ach,domowy chlebek,pycha....;)
    chętnie zaczekam na zdjecia zakupów,bardzo jestem ich ciekawa!
    u mnie pogoda dziś się popsuła,pada kapusniaczek,ale wczoraj było pięknie,zbieraliśmy kasztany
    a mi się marzy szalik-lisek,ale nie ma mi kto wydziargać,muszę mamę zmobilizować;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O jaaaa na drutach??? Też miałam kiedyś taki etap:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. szalik ... no,no, to czekam na efekt;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tez za tym tesknie.. wziac swoj samochod i jechac gdzie tylko mi sie zachce ehhh

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja czekam na fotkę ukończonego dzieła:)
    U mnie ten weekend był cudowny, słoneczny i ciepły, ale to już raczej końcówka lata...
    Trzymaj się cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  8. No to koniecznie zdjecia pokaz zakupow i szalika!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj poprawiają,poprawiają:) Pokaż fotki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. to kiedy do nas wracasz po sezonie?
    dziergaj, byle się czymś zająć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś próbowałam uczyć się dziergać. Jak miałam lat chyba z 12. Moja mama świetnie radzi sobie z drutami, szydełkiem ale u mnie skończyło się na chwilowym zapale. :P
    Tu też dzisiaj zimno!!! I mam stan podgorączkowy. :/

    OdpowiedzUsuń
  12. c tam u Ciebie,Asiu?szalik się robi?
    Asia,jaką masz fryzure teraz?zapuszczasz czy obcinasz?

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo mi przykro z powodu smierci dziadka:***
    co do zaloby dopusc ja do siebie, nie udawaj silnej,

    Co u Ciebie Asiu?

    OdpowiedzUsuń
  14. Pieczenie chleba, dzierganie hmmm .... zazdroszczę !!! :) i leniwej niedzieli również ...

    OdpowiedzUsuń