No to nominuję się sama do naszej świątecznej zabawy:
1.Ulubiony świąteczny film...
MOże niewiele on ma wspólnego ze swiętami ( chyba tylko tyle że w święta jest puszczany )
"Charlie i fabryka czekolady "
2.Najgorszy prezent jaki dostałaś...
Szczerze mówiąc chyba nie było takiego
3.Ulubiona świąteczna piosenka..
Czerwone Gitary "Jest taki dzień "
4.Ulubiona świateczna potrawa...
uszka z grzybami z drożdżowego ciasta nie gotowane, a smażone. Cały rok na nie czekam :)
5.Jaką książkę polecasz na czas adwentu...
taką jaka wpadnie Wam w ręce.Nie przykładam wagi do tego co i kiedy czytam.
A co u mnie?
A odpoczywam sobie jeszcze. Dzisiaj wybieram się na ostatnie zakupy i czeka mnie wielkie pakowanie ( znowu). Jutro wieczorem wyjeżdżam . I wiecie co ...? Strasznie się cieszę że już jadę . Stęskniłam się za M. Wydaje mi się że dobrze nam zrobi te kilka dni rozłąki. PO takim czasie jak byłam sama ( 5 lat ) tak szybko zmieniłam wszystko w swoim zyciu ( głównie przeprowadzka do niego) że byłam troszkę zmęczona tym tempem i tym że mam faceta praktycznie 24 h na dobę ( trochę to męczące ) . No ale mieliśmy teraz okazję zatęsknić za sobą i już nie mogę się doczekać aż się do Niego przytulę.
M codziennie dzwoni albo pisze. Pyta się jak się czuję czy wszystko ok. To takie miłe jest.
Rozmawiałam też z siostrą M i powiedziała mi że on się strasznie zmienił od czasu jak mnie poznał , a jak już się dowiedział że będzie ojcem ( w dodatku że to będzie chłopak) to Edyta mówi że go nie poznaje. Zerwał kontakty ze wszystkimi dawnymi znajomymi ( a szczerze mówiąc różni to byli ludzie) zrobił się bardziej rodzinny i w ogóle wyciszył się i poprawił.
Chyba udało mi się go zmienić i bardzo mnie to cieszy.
Dzisiejszy wpis będzie bez fotek bo aparat zostawiłam w domu ( tak teraz tam jest mój dom) i jak wrócę to obfotografuję i wrzucę , bo zakupów troszkę zrobiłam ( zwłaszcza ciuchowych )
To by było na tyle. Następny wpis już z Nl.
Pozdrawiam
szybko wracasz:)milej podrozy:*
OdpowiedzUsuńA mnie - ja wiem, że to b.egoistyczne - żal, że już jedziesz, że tak króciutko tu byłaś.
OdpowiedzUsuńNoooo, ale sobie już wyobrażam to powitanie po pierwszej w Waszym związku rozłące:)))) Iskry polecą:)
Spokojnej, szczęśliwej drogi, Asiu:***
Ja do teraz mam problem z byciem z facetem 24h . Czasami wydaje mi się,że lepiej mi było samej :D ale tylko czasami ... :D Bezpiecznej podróży ! :)
OdpowiedzUsuńfajne uczucie, co- zmienic faceta?:)
OdpowiedzUsuńspokojnej podróży do domu!
ale szybko Ci ten pobyt w Polsce zleciał :)
OdpowiedzUsuńspokojnej podróży i czekam na obiecane fotki zakupów :)
Ehh ja mam podobnie, z tą różnicą, że mnie tam do dzieci nie ciągnie, ale też masę czasu sama byłam, a wszystko się tak szybko potoczyło i jakoś nie narzekam:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam takie uszka:)
OdpowiedzUsuńDbaj o siebie, Kochana:) mogłabyś nam pokazać brzuszek. WIdać już?
dziękuję za kartkę :) bo zapomniałam to zrobić :)
OdpowiedzUsuńale my (kobiety) jednak mamy duży wpływ na facetów :) ja też od znajomych słyszę tylko, jak to mój mąż bardzo się zmienił przy mnie.. ale to chyba taka kolej rzeczy, że jak się jest samemu, to się imprezuje, nie liczy z konsekwencjami, w różnym towarzystwie się przebywa.. ale jak już się pozna tę właściwą osobę, to duzo rzeczy się zmienia :)
ahh ja tez jestem troche zmeczona tym byciem cigle z m. zwłaszcza,ze tutaj on nie ma znajomych, wiec ciagle jestemy razem :P
OdpowiedzUsuńdobrze, że tęsknisz :)szczęśliwej podróży życzę i pokazuj zakupy koniecznie :)
OdpowiedzUsuńJa cie nominowałam, bo napisałam, ze każdy kto ma ochotę, a Ty miałaś :)
A ja myślałam, że na święta zostajesz .... i że się zdążymy spotkać ... buuu.
OdpowiedzUsuńTo spokojnej podróży. Wypoczywaj ile możesz ... po porodzie nie wiele będzie czasu na wypoczynek, heh.
Pozdrawiamy ;*
Eee to mnie nie czeka, do bachorków się nie wyrywam i nie zamierzam.
OdpowiedzUsuńjak cudnie czytać taki pozytywny wpis;) krótkie rozstania są fajne,wzmagają uczucia;)))wiem cos o tym:) dobrze czasem spojrzeć z daleka na wszystko
OdpowiedzUsuńuważaj na siebie;) i pozwól się rozpieszczac
spokojnej drogi :)
OdpowiedzUsuńAsiu kochana dziękuje Ci za kartkę świąteczną :) dzisiaj dotarła :)) wiesz, musisz mi chyba podać ten Twój nowy adres domowy bym i ja mogła Ci wysyłać :)
OdpowiedzUsuńBo od faceta trzeba czasami trochę odpocząć :) Też lubię pobyć czasami sama ze sobą. Dobrze to wpływa na związek.
OdpowiedzUsuńU mnie wpis też bez zdjęć, bo usb zapomaniałam wziąść :P
Wesołych Świąt!
Spokojnych Świąt!
OdpowiedzUsuńdziekuje Tobie tez Wesołych spokojnych swiat
OdpowiedzUsuń