sobota, 9 marca 2013

09.03.2013

No i kolejny tydzień za nami. Wczoraj był dzień kobiet. Z okazji tego dnia , jak wróciłam z pracy, miałam posprzątaną chatę , umyte okna i powieszone nowe firanki :)
No i oczywiście jako że wczoraj zostały umyte okna to dzisiaj pada deszcz. Dziwne żeby było inaczej . Złośliwość natury czy co?

Zrobiłam sobie spacerek do sklepu i stwierdziłam że chyba się starzeję .Co prawda narzuciłam sobie spore tempo  Chyba zapomniałam że jestem w ciąży i naprawdę szybciej sie męczę.NO i przyniosłam trochę zakupów co strasznie się nie spodobało M.Bo gdyby wiedział że będę miała takie plany zakupowe to poszedł by ze mną , ale kto mógł przewidzieć że w końcu dostanę sok grejfrutowy i że w promocji będzie płyn do naczyń i płukania tkanin.

Zresztą on ma teraz swoją nową miłość. Nazywa się Samsung Galaxy S III. Od wczoraj sie z nim nie rozstaje. Ale jak zacznie z nim spać to zacznę się naprawdę martwić .

We czwartek byliśmy u położnej. Wszystko ok. Tylko troszkę za wysokie ciśnienie miałam , ale po 10 min juz było dobre. Posłuchaliśmy serduszka Maleństwa, pokopał położną jak sprawdzała jego ułożenie ... Mały rozrabiaka. Po tatusiu to chyba ma . No i na wadze 72 kg czyli jakieś 8-9 na plusie. Chociaż M stwierdził że mały słonik się ze mnie zrobił . ( dobrze ze mnie nie znał jak ważyłam jeszcze 10 kg więcej ) :D

Najnowsza brzuchowa fotka + jeden z ostatnich zakupów bluzeczka ( miała być tunika ) w gwiazdeczki




Trzeba było też zainwestować w nowe berety z gumką ( jak to stwierdził M )


No i nowe bluzko-tuniki świeżo przywiezione z Pl.



A tak poza tym to mam totalnego lenia . Chodzi za mna galaretka z owocami i bitą śmietana ale nie chce mi się robić. Znacie większego lenia?

17 komentarzy:

  1. zrób sobie galaretke,w duecie z bitą śmietaną to ostatnio mój ulubiony deser :)
    brzuszek masz bardzo fajny,taki w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam, ja jestem większym leniem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ta Twoja gwiazdeczka i rośnie jak na drożdżach :)

    Podzielam miłość Twojego M. do SIII i też nie umiem się bez niej teraz obejść. Cudny telefon i z każdym dniem coraz bardziej się zakochuję w nim! :) Tak, że wybacz M., gdyż jest to cudo nad cudem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jestem większym leniem:D
    Super wyglądasz:)Na kiedy masz termin?

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny prezent M ci zrobił;)))) mój maż dziś mi wysprzątał mieszkanie i to z dziećmi:)bo ja w pracy byłam
    ja teraz co 2 miesiace muszę nowy stanik kupować,tak mi się biust jeszcze ciagle zmnienia
    już się nie mogę doczekać twojego Synka!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój tata ma urodziny 22 czerwca:)A czujesz się dobrze??
    Nie ma się co zastanawiać tylko szkła próbować:D
    U Ciebie też zima wróciła?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne te berety, a ostatnia tunika cudna jest:)

    Oj, to widzę, że masz gorzej, mój ze swoją kochanką nijak do łóżka nie wejdzie, no i to raczej romans z doskoku, a nie jak u Ciebie;p Ech, te chłopy;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie ściąganie jest łatwiejsze niż zakładanie:)
    A będziesz pracować do samego porodu?

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczę, fakt:) I nawet w sumie nie wiadomo, co gorsze;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlatego tak ciężko przeżyłam tydzień, bo wiem co nas czeka i jeszcze mąż nie ma prawa do zasiłku. Nawet nie chcę o myśleć co będzie jutro...

    OdpowiedzUsuń
  11. no to miło Cię zaskoczył M. gdy wróciłaś do domu :) uważam, że dzień kobiet powinien być co najmniej raz w tygodniu ;))
    Fajne gwiazdki!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. berety z gumką bardzo fajne! jak ja teknie do moich ciązowych piersi ;(

    wcale nie wygladasz jak słoniatko, powiedzialabym, że figurke masz zgrabna jak na ciężarną:) powaznie!
    a faceta myjącego okna z okazji dnia kobiet szczerze zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj tak też lubię te kosmetyki. Najbardziej peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudnie wyglądasz :) prezent też dostałaś świetny na dzień kobiet :D

    OdpowiedzUsuń