niedziela, 20 czerwca 2010

nie chce mi się nic...

mam dość...
mam doła....
chcę do domu...

15 komentarzy:

  1. Przytulam Cię mocno, kochana:****
    Trzymaj się i wyłaź z doła:*

    OdpowiedzUsuń
  2. o,jaaaa.....co się dzieje,Rzabciu?mam nadzieję,ze to przejściowe;)
    a Ty tam masz daleko do morza?mnie plaza uspokaja,wycisza,daje tyle radości;)może Tobie by się przydał wypad na łono natury?
    przytulam

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam dziś głeboką depresję z powodu pakowania i chce mi się czekolady!!ciastek!!wafelków!!batonów!!!ptasiego mleczka!!!!chyba też mam PMS

    OdpowiedzUsuń
  4. A to dobre! Ja zawsze wyłączam dzwonek, po takich porach to ja śpię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo tak powinny wyglądać właśnie! Tyle że my jemy po prostu ze skwarkami z boczku, nie mamy żadnego sosu ze śmietany.

    OdpowiedzUsuń
  6. trzymaj się :* damy radę, bo kto inny, jak nie my?

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiem co mam ci powiedziec, jestem miesiac w polsce i wszystko mnie denerwuje wybucham o byle drobnostke, przytulam mocno Cie i mam nadzieje ze niedługo znajdziesz w sobie siłe... ja powoli odzyskuje kontrole nad zyciem i mam czas na wiecej rzeczy.

    OdpowiedzUsuń