Zainspirowana kilkoma takimi wpisami ( dokładnie chyba 2 były) postanowiłam w ramach porządku i odprężenia wywalić i sfotografować zawartość mojej torebki.
Jest to stan na wczoraj rano ( od jutra się zmieni )
zacznę od góry :
książka, pomoce naukowe ( jeszcze tylko do jutra) i woda mineralna, poniżej tabletki. przeciwbólowe, rutinoscorbin i guarana, garść cukierków miętowych, notes, chusteczki. portfel.2 telefony, carmex i błyszczyk Ziaja, wykreślanki holenderskie , pisadła, kolejny notes, portfel w który mam drobne euro, kalendarz, 4 rodzaje gumy do żucia, batonik duplo, rozmówki polsko-holenderskie, chusteczki do okularów i hit czyli miarka! ( nie wiem skąd się wzięła ale nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać:)) Na zdjęciu zabrakło kremu do rąk i kosmetyczki.( ale to już osobna historia) No i jeszcze pełno paragonów powrzucanych luzem i jakiś drobnych pieniędzy.
A tak wygląda torebka
i powiem Wam że duuużo więcej można do niej zapakować :)
Która następna pochwali się swoją torebką?
P.S. Porządku i tak nie zrobiłam .
ja bym się pochwaliła :) jak dorwe aparat to pokaże :))
OdpowiedzUsuńa co to wykreślanki holenderskie??
OdpowiedzUsuńhmm, a ja noszę w torbie 2 pary rękawiczek;)
o rany! ale zawartość!
OdpowiedzUsuńpo wyplacie bede miala swoj osobisty, ale poza tym mamy jeden aparat w domu,ale cienki i go nie lubie ;/
OdpowiedzUsuńMoze i ja swoja uwiecznie zawartosc :P
OdpowiedzUsuńTo serduszko to miarka? Super:)))
OdpowiedzUsuńCiekawe, ile to wszystko waży:) Pewnie tyle, co u mnie, czyli duuuużo:)
Hehe, no szkoda;)
OdpowiedzUsuńTeż wolę nie ważyć, bez tego wiem, że mój kręgosłup na tym cierpi. Ale jakoś nie wyobrażam sobie, by w torebce mieć tylko klucze, portfel i telefon:)
ja mam taki pierdolnik w swojej ze boje sie zaglądać!
OdpowiedzUsuńja bym nie miała czego fotografować bo w torebce nosze jedynie portfel,komórkę,klucze i chusteczki higieniczne..jak nastrój przed jutrzejszym egzaminem?
OdpowiedzUsuńno nieźle, sporo tego :D
OdpowiedzUsuńPakowna jest Twoja torebka. ;)) U mnie ciężko znaleźć cokolwiek mam taki grajdoł. ;) Do kosmetyczki idę tylko na depilację wąsika to koszt ok 8zł. ;) Dobry pomysł z tym zdjęciem torebki. Pewnie też to zrobię. :D
OdpowiedzUsuńOj, chyba mnie przebiłaś;) Ale zawartość wiadomo- zmienia się;) Ja idąc na body line biorę dodatkową torbę itd
OdpowiedzUsuńto może z nerwów go tak wcześnie dostałaś..ja mam do swojego jeszcze trochę czasu ale już się denerwuje jak tylko o nim pomyśle..
OdpowiedzUsuńSporo tego...
OdpowiedzUsuńja będe kolejna i pokażę torebkę;)ale mam w niej duuużo mniej rzeczy;)
OdpowiedzUsuńjak spotkanie...??
torebkę twoja pamiętam, kiedyś pokazywałaś:)
OdpowiedzUsuńDuuużo się w niej mieści :D ja aż tyle tego nie mam, a wydaje mi się, że zawsze jest ciężka..
A może ja się pochwalę,ale to już w domu:)
OdpowiedzUsuńkurcze, ale pakowna:Dnie masz litości;))
OdpowiedzUsuńI Ty to wszystko mieścisz do torebki? Nie boli Cię ramię? Chociaż, jak opróżnię swoją, pewnie też tyle tego będzie ;)
OdpowiedzUsuńsporo tego:)
OdpowiedzUsuńsporo tego tam masz :) Ja niedawno zrobiłam porządek w swojej :)
OdpowiedzUsuńpoooomieszczna ta Twoja torba!powodzenia jutro!:*
OdpowiedzUsuńOj, przykro mi, kochana:////
OdpowiedzUsuńCóż Ci mogę powiedzieć na pocieszenie - chyba tylko to, że jak słyszę - chyba nikt nie zdaje za pierwszym razem. W zeszłym roku zdawała moja koleżanka, nasza chrześniaczka i syn koleżanki, każde z nich zdało dopiero za którymś tam razem.
Trzymaj się i nie zadręczaj się tym:******
Świetne podejście:)
OdpowiedzUsuńOoo, to jednak zostajesz trochę dłużej, a ja myślałam, że już siedzisz na walizkach:)
Wiesz, ja to mam czasem wrażenie, że to wszystko jest robione po to, by nabić sobie kasę za te dodatkowe lekcje;) Wiele, wiele lat temu, kiedy prawko robił mój chłop, nie było w ogóle takiego "wynalazku" jak dodatkowe lekcje a każdy zdawał za pierwszym razem. Czasem żałuję, że wtedy nie poszłam na kurs, potem już - według opowieści - było tylko coraz gorzej i coraz trudniej.
a co ześ narozrabiała ??? pewnie stres ? zle skrecilas czy przedobrzylas przy wyrownywaniu ? no kurcze szkoda....:( znowu stres :(
OdpowiedzUsuńspoko,to stres i nieczuli egzaminatorzy,juz nie wspomne o szerzacej sie korupcji...fakt z roku na rok jest coraz trudniej.ja zdalam za pierwszym-ale we wloszech.w pl 3 razy oblalam jak wyjechalam zaledwie na miasto...
OdpowiedzUsuńa nie dałas rady sie zatrzymac zeby zaczac jeszcze raz ??? bajechalas na linie ? wlasnie mi cały czas powatarza wolno wolno wolno ja robie łuk i mam na liczniku 0 km...ale to wszystko stres a mądrzyc sie moge sama pewnie dam czadu :) ale wiesz ja postaram sie zatrzymac jak tylko zobacze ze cos poszlo nie tak ? jaka masz technike na łuku ? słupki czy jak ?
OdpowiedzUsuńajjj to niedobrze, a co się stało, wyjechałaś?
OdpowiedzUsuńza pierwszym razem mało kto zdaje, to jeszcze żadna porażka, więc głowa do góry, następnym razem na pewno będzie lepiej :)
przez stres pewnie, teraz już wiesz jak to jest, więc pójdzie Ci na pewno lepiej następnym razem, a termin już masz? :)
OdpowiedzUsuńno i tak trzymać, bo najgorzej jest sobie to odłożyć 'na potem' ;)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam. ;)))) Dziś też wywaliłam tu swoją torebkę z wnętrzem. ;)))
OdpowiedzUsuńja pokaze w niedziele lub sobote swoja z 7 moze wiecej rzeczami o mnie ktorych nie wiecie
OdpowiedzUsuńjenyy ja mam w torbie jakieś dziwne rzeczy i w sumie czasem wolałabym aby ludzie tego nie oglądali a tu np kontrola biletów i ja muszę go szukać i wtedy taki pan sobie stoi i się gapi co ja tam mam i nie wiadomo co myśli :/ ale co tam. Moja torba.
OdpowiedzUsuń