http://www.youtube.com/watch?v=KAsClx87DaM
na szczęście to tylko nasz roboczy tytuł tej piosenki, przy której bardzo fajnie nam się pracuje :)
a na zdj szybkie ciacho z jabłkami
A co u mnie... Kuruję się . Dostałam antybiotyk i mam oszczędzać gardło.Na zwolnienie nie poszłam. Ale muszę się do przyszłej soboty wykurować :) Może to być trudne bo w poniedziałek mamy znowu świeżą dostawe ludzi i będzie sajgon. Ale pomału zaczynam podchodzić do tego wszystkiego z dystansem. Co prawda dzisiaj z lekka mnie znowu wkurzyli ale wykład od razu dostali.
Czuję się jakbym pracowała w domu starców tego coś strzyka w plecach, ta jest chora i nie ma siły jeszcze inny jest wycieńczony i nie mogą przez to nic nosić ani się przemęczać. Czyli wyszło na to że mając 2 facetów na lini ja muszę nosić palety i skrzynki bo oni nie mogą. Zjebałam ich dzisiaj i mówię że ja też nie jestem ze stali, mam problemy z kolanem i kręgosłupem ale przyjechałam tu żeby pracować a nie się nad sobą użalać. Na to nadszedł R i też dodał coś od siebie tak więc od poniedziałku nie biorę się za żadne palety ani skrzynki. :)
Byłam za to na zakupach i kupiłam te oto japonki za całe 5 euro ( są strasznie wygodne ) i chyba kupię jeszcze srebrne. No i skusiłam się na Glama ale jeszcze do niego nie zajrzałam.
Upiekłam ciasto. chatę mam częściowo wolną . Młodzi pojechali na imprezę a ja zostałam z "koleżanką " na szczeście nie wchodzimy sobie w drogę.A oto Krasnal mądrala :) Kocham tego szkraba. Rozmawiałam wczoraj z siostrą i opowiadała mi jak to poszła z nim do sklepu zoologicznego po pokarm dla rybek . Jak zobaczył świnkę morską to się pyta " mama a co to jest za zwierzę" a Kaśka mu odpowiada że świnka morska na to on z powagą w głosie "Ale dlaczego ona nie ma wody?" I co mu odpowiedzieć? hahaha
No i mam jeszcze do Was prośbę poszukuję sprawdzonego prostego i szybkiego przepisu na krem do tortu!
A już Cię chciałam pocieszać, hehe. Zdrowiej kochana!
OdpowiedzUsuńNo pytanie zadał w deche!
Hmmmm, co do tortu to robię krem z torebki... A jak nie to ubijam śmietanę i dodaję zagęstnik i jest pyszne :) Sama chętnie poczekam na jakieś odpowiedzi u Ciebie w tym temacie :D
OdpowiedzUsuńja też daję śmietanę 36 lub 38%, ostatnio dodałam śmietanfix....ale zazwyczaj daje galaretkę o smaku cytrynowym (trochę łamie słodycz), bo dodaje szklanke cukru pudru i tyle :-) czasami troche kawy jeśli robię taki Cappucino :-)
OdpowiedzUsuńech ... to dalszy ciąg tamtej jeszcze choroby?
OdpowiedzUsuńKupuję albo z łaciatego śmietankę do deserów do ubijania albo z gostynia 38% ale z 30ki też powinno wyjść, raz ubijałam 18tkę i było :D
OdpowiedzUsuńno właśnie, skoro morska powinna mieć wodę:P mały ma rację:D
OdpowiedzUsuńnoo zrób tam z nimi porzadek i nie dźwigaj tych cieżarów! :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej, Kochana :** I nie martw się tak, dobrze, że R jest po Twojej stronie :)
OdpowiedzUsuńDzieciaki to mają super pomysły i pytania ;)
Kuruj się, twardzielko:***
OdpowiedzUsuńCałkiem sensowne pytanie zadał krasnal, ciekawe, co by na nie odpowiedzieli pracownicy sklepu:)
Do tortów to ja niezdolna, jak mi się tam w zamierzchłych czasach kiedyś chciało, to robiłam tak jak poprzedniczki - krem z torebki albo śmietana z zagęstnikiem:)
Moja szwagierka robiła kiedyś coś takiego - budyń+masło+drobno pokrojony ananas, ale nie wiem, w jakich proporcjach i czy czegoś nie pominęłam. Jeśli będę miała okazję, to ją podpytam:)
nie dziwi mnie że tak Go kochasz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciastko z jabłkami:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajne pytanie zadał siostrze:)
Zdrówka:*
tak, w końcu gaga jestem, więc muszę tam być :)
OdpowiedzUsuńnie dopuszczam myśli że może być inaczej :)
OdpowiedzUsuńBuhaha bystre dziecko, morska to w wodzie:) Oszczędzaj się tam i nie noś palet!!!
OdpowiedzUsuńCałą saszetkę rozpuszczam w szklance wody :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :**
OdpowiedzUsuńnie rozumiem dlaczego:P to bardzo poważne pytanie:P
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bardzo lekki filmik
OdpowiedzUsuńniedobrze ze ta robota tak cie stresuje
OdpowiedzUsuńRzabciu,co u Ciebie?chandra zazegnana?:*
OdpowiedzUsuńI jak ze zdrowiem, lepiej?
OdpowiedzUsuń