poniedziałek, 31 maja 2010

odpoczywam...

po ciężkich dniach . Oj daje  mi ta praca w kość w zeszłym tyg ponad 70 godzin użerania się. Powoli tracę cierpliwość . Urlopu jeszcze nie wypisałam ale nie wiem czy nie pojadę w lipcu ( planowałam na koniec sierpnia).
W Pl też nie najlepiej się układa i kto wie czy nie będę zmuszona porozglądać się za jakimś mieszkaniem jak przyjadę. Nie opłaca mi się wynajmować, z chęcią kupiłabym kawalerkę ale ceny z lekka mnie odstraszają. Przeglądałam ogłoszenia i tak poniżej 150 tys nie schodzą a ja jeszcze tyle nie mam uzbierane niestety.No i tak to niestety niezbyt ciekawie wygląda.

A na dzisiaj planuję farbowanie włosów. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo oddaję się w ręce koleżanki.
Na zdjęciu poranna mgła - widok z ogródka na pole

No i ogólnie to nic mi się nie chce.
Pozdrawiam

20 komentarzy:

  1. nom, mieszkania drogie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tak, mieszkania są bardzo drogie niestety ;/ a planujesz przeprowadzkę do Polski na stałe, czy raczej zostajesz w Holandii?
    na jaki kolor farbujesz włosy? koniecznie pochwal się efektem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. no tak, samemu zawsze jest ciężko... ale grunt, że masz tam przyjaciół - zawsze raźniej :)
    no to jestem bardzo ciekawa efektu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpoczywaj:***
    A jaki kolor wybrałaś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, a ja już przeklęłam pocztę bardzo niecenzuralnie;) I to wielokrotnie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ceny mieszkań niestety strasznie przerażają...tylko z drugiej strony koszt wynajmu niekiedy jest porównywalny z ratą kredytu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, ja nie mogę wziąć urlopu wcześniej niż w październiku i nie z mojej winy:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Asiu, i jak tam farbowanie? Zrobione?

    OdpowiedzUsuń
  9. To dobrze,że mogłaś sobie odpocząć dzisiaj:)
    A ceny mieszkań to faktycznie są powalające:(

    OdpowiedzUsuń
  10. powodzenia w szukaniu. a zdjęcie piękne. uwielbiam mgły na zdjęciach. sama jeszcze nigdy żadnej nie uchwyciłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Taaaaa, ceny mieszkań są przerażające ale lepiej to już chyba nigdy nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda tylko, że najtańszy bilet na jakieś ciekawe miejsce, gdzie coś będzie widać, kosztuje 275 zł ;/ + dojazd w dwie strony, który mnie kosztowałby ok. 200 zł ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. no tak, gdyby koncert był gdzieś bliżej, to bym pojechała, bo bilety nie są drogie, tylko ten dojazd + bilety... ech ;/ szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  14. i jak po farbowaniu?;> ja dzisiaj się za to zabieram, ale nic szczególnego. Pozostaję przy wcześniejszym kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ma za co, podobno lepiej późno niż wcale;)

    OdpowiedzUsuń