środa, 29 grudnia 2010
spacer zimowy - Rumia - chwalę się
Mój pierwszy film :) proponuję oglądać a nie słuchać prowadzimy z siostrą dialog.
No i chwalę się że dzisiaj po raz pierwszy zostałam pochwalona przez Czarka!! JUPII!!! Nabrałam ochoty do jazdy. Miałam dzisiaj pierwsze parkowanie i podobno rewelacyjnie mi wychodziło. Dobrze jest czasami usłyszeć coś miłego po tylu godzinach jazd. W przyszłym tyg kończę ( chyba ze jeszcze wykupię kilka godzin ) no i zostanie egzamin. Jak super byłoby się wyrobić przed wyjazdem. Bo na moje nieszczęście wszystko wskazuje że ok 10 stycznia będę musiała być w pracy.
Pierwszy chleb zjadły ptaki :) Pomyliły mi się programy w maszynie i w sumie piekłam go 6 godzin, ale drugi już wyszedł smaczniutki. Taki świeży z masełkiem .. PYCHOTKA!!
A Krasnal właśnie narobił rabanu że ząb mu sie rusza i co będzie jak mu w nocy wypadnie.:)
Miłego wieczoru
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Całkiem udany debiut filmowy:)))
OdpowiedzUsuńOj, myślałam, że będziesz w kraju ciut dłużej:/
Dane rybek - odżywka keratynowa w kapsułkach. firma GAL.
Gdybyś miała problemy z kupnem, daj znać, chętnie Ci kupię:)
ale on fajnie po tym śniegu idzie :))
OdpowiedzUsuńgratuluję udanego parkowania! :)
Oki:)
OdpowiedzUsuńja tez bym wolała poszalec na wyprzedazach w atenach no ale nie teraz ;) nastepne wyprzedaze beda juz moje!
OdpowiedzUsuńDebiut udany!!! Może się wyrobisz, ja zdawałam w styczniu i to szczęśliwy miesiąc!! :))
OdpowiedzUsuńA Krasnal ma szalik Arka Gdynia? :)))
OdpowiedzUsuńGratuluje postepow w jazdach i w pieczeniu :)
Faktycznie ciekawe opinie. Ja do rzęs tego nie próbowałam, bo farmaceutka twierdziła, że jest nieciekawie, jak się dostanie do oka, ale po tych opiniach chyba spróbuję:)
OdpowiedzUsuńale drepta po śniezku fajnie :))))
OdpowiedzUsuńO matko tyle czasu sie piekl:P
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj podpiekalam razwca ktorego kupilam na swieta a nikt go nie zjad, szkoda mi bylo wyrzucic i taki chrupiacy cieply z maslem eh niebon w gebie nawet Maryska sie nim zajadala :)
To trzymam kciuki za egazmin zdany szybko i bezbolesnie :)
Jak wypadnie to przyjdzie zębowa wróżka i weźmie ząbek, z pod poduszki i zostawi jakiś pieniążek :D Sami mieliśmy niedawno taką aukcję w domu, a już wczoraj pokazał się nowy ząb :) Ptaszki trzeba tez dokarmiać przy tak srogiej zimie :D
OdpowiedzUsuńniezle z tym chlebem:) tez uwielbiam taki cieply z maslem:)
OdpowiedzUsuńto trzeba mu przed noca wyrwać;)))
OdpowiedzUsuńhehe,to ptaszki miały świętowanie!!!!
widzę,ze śniegu i Ciebie też napadało!
No mnie te testy zakoczyły, bo nikt w ośrodku mi nie powiedział o zmianach!!
OdpowiedzUsuńNo dokładnie!! Aja gdyby nie to,że dziś zerkałam na stronkę WORDU, bo miałam iść zapisać się na egzamin i zobaczyłam info o tych zmianach, to pewnie nawet bym nie wiedziała:/ Przysięgam,że jak przez o całe zamieszanie (z testami, zmianą aut etc)nie zdam to się wkurzę:/
OdpowiedzUsuńWłaśnie przejrzałam te zmiany i nie ma co panikować, nie ma tego tak dużo, jest tam wepchane wszystko dojednego wora, różne kategorie, więc tak naprawdę niewiele dotyczy kategorii B:)
OdpowiedzUsuńmelduję, że doszedł kalendarz. Dziękuję :) w sumie nawet nie sądziłam, że wysłałaś go do mnie, bo nic nie pisałaś ;)
OdpowiedzUsuńA to pierwszy ząb wypadający Krasnala? bo jeśli tak to dla niego wielkie przeżycie ;)
wzajemnie, wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńHaha, ja przewidziałam taką sytuację, bo u nas jak są, to są tylko w jednej aptece, dziś rano byłam i pytałam, no i dostawa dopiero w połowie stycznia. Więc już Ci zapakowałam te moje, napoczęte (nie gniewaj się) i zapakowałam w paczuszkę, ale na pocztę już nie zdążyłam, wyślę jutro:)
OdpowiedzUsuńHaha, od ust - no wiesz, gdyby te rybki były z czekolady, to ja bym już taka dobra nie była chyba;)
OdpowiedzUsuńKochana, nie masz wyjścia, bo paczkę już zakleiłam i zaadresowałam, a poza tym dołożyłam drobiażdżek dla Krasnala:)
Czy mi się wydaje czy Krasnal ma szalik jakiejś drużyny piłkarskiej??Dobrze zauważyłam??
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! :*
OdpowiedzUsuńI jeszcze spełnienia marzeń też:)
OdpowiedzUsuńDobrego roku, Asiu:***
ja pamiętam jak mnie wypadały mleczaki. Z czasem miałam tego dość i nie mogłam sie doczekać, kiedy to się skończy. Więc Krasnalowi się nie dziwię ;)
OdpowiedzUsuńudanej zabawy Sylwestrowej i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku zyczy kiwi :)*
OdpowiedzUsuń