wtorek, 9 marca 2010

sądny dzień......

AAAAAAAAA !!!!! Chce mi się wyć , krzyczeć, ryczeć i co tam jeszcze można nad ludzką głupotą!!!!!!! MIeliśmy dzisiaj w pracy kontrolę z Anglii od naszego największego odbiorcy. Od wczoraj było trąbione żeby pościągać wszelaką biżuterię i zegarki.Tłumaczę ludziom jeszcze dzisiaj rano zwłaszcza że sama noszę kolczyka w brwi i dzisiaj zakleiłam go plastrem że nie mają nic mieć oprócz ew obrączki. Schodzimy na pierwszą przerwę a tu Remon się drze . Ja nie wiem o co mu chodzi a okazało się że jedna dziewczyna miała na palcu pierścionek i jeszcze się kłóci że to zaręczynowy i ona może go mieć.Normalnie mną wstrząsnęło. Kazałam jej zdjąć, Remon mnie delikatnie mówić zje.... a jeszcze wczoraj mi powiedział że nie wie czy mnie puścic na urlop bo zapowiada się dużo pracy.Cały dzień byłam nabuzowana (zresztą jeszcze mnie trzyma). No ale po pracy poszłam do biura ( z duszą na ramieniu ) i pytam co z tym urlopem no i Remon mówi że ok, ze mogę jechać. Uff kamień z serca....
Tak więc zamówiłam już busa i nie ma odwrotu ! 19 marca wieczorem wyruszam do Polski. Muszę odreagować bo zwariuję.

29 komentarzy:

  1. ech, ludzie są nieodpowiedzialni ;/ najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miło ze strony Remona:))

    za 2 tyg w piątek ??kurde mam urodziny przyjaciółki ...:/

    OdpowiedzUsuń
  3. heh,co za ludzie....dobrze,ze się jakoś tak rozeszło po kościach;)
    odpoczniesz troszkę w PL,19.03 to już niedługo;)

    OdpowiedzUsuń
  4. do niektórych nie dociera także nie ma co się dziwić...dobrze, że urlop dostałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, tak - niektórym trza powtarzać kilka razy, a potem i tak jeszcze sprawdzić, czy pojęli i się zastosowali. Dobrze, że się upiekło i uda Ci się przyjechać na urlop:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj szkoda, że nie kilka tygodniu później, poszłybyśmy na tą "Alicję..." !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. do niektórych to jak grochem o ścianę niestety :/
    3maj sie :*

    OdpowiedzUsuń
  8. No, tym bardziej, że wyjazd tuż tuż:) Długo będziesz w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  9. to już wkrótce:) jeszcze tylko 10 dzionków...
    Do niektórych się gada jak do ściany, niestety:/

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie, że dobre i to:)
    Strasznie żałuję, że nie gdzieś bliżej:/

    OdpowiedzUsuń
  11. o matko,jakie restrykcje://

    OdpowiedzUsuń
  12. współczuje, ale dobrze ze jedziesz do Polski:)) mimo wszystkiego miłego wieczorku

    OdpowiedzUsuń
  13. No to pięknie. :/ Ale dobrze że wracasz do Polski. :***

    OdpowiedzUsuń
  14. ojj z ludzmi to zwariowac czasem mozna... dobrze,ze dostałas wolne :))

    OdpowiedzUsuń
  15. oj o ja bym pol dnia spedzila wymjmujac swoje kolczyki;p nie no rzesadzam, az tyle nie mam;)) nie wiedzialam ze masz w brwi:)) ach zazdroszcze Ci tego urlopu:))

    OdpowiedzUsuń
  16. dobrze że tak to się skończyło! urlop już za kilka dni! :) super

    OdpowiedzUsuń
  17. Niektórzy ludzie są naprawdę niepoważni:/
    19 marca,to w moje urodziny;)

    OdpowiedzUsuń
  18. no widzisz! to już niedługo będziesz w domu. Mnie ciągle interesuje co wygrałaś z olivii:p

    OdpowiedzUsuń
  19. dziekuje Ci:) jeszcze jedna wizyta jak sie uda i na pół roku zgłowy:))

    OdpowiedzUsuń
  20. ech, do niektórych to sobie można gadać :/ dobrze, że się udało z tym urlopem :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak mieszkałam w Szwajcarii to mój mąż(wtedy tylko chłopak)co miesiac przysyłam mi ELLE i TS;)ale i tak zaraz po przekroczeniu granicy w PL robiłam napad na kiosk;)

    OdpowiedzUsuń
  22. czyli nie po tym weekendzie, ale po następnym będziesz już w Polsce ? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. no i dobrze,że przyjeżdżasz! każdy musi odreagować ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. co u Ciebie??? miłego wieczorku

    OdpowiedzUsuń
  25. Dobrze, że dostałaś wolne. No, a niektórzy ludzie, hm, cóż... Trzymaj się dzielnie, przytulam :**

    OdpowiedzUsuń